Przejście przez Kanał Kiloński, i chyba tu postoimy parę dni bo prognoza mówi W-NW 30 węzłów, czyli prosto w dziób. Więc Jeszcze parę rzeczy na spokojnie porobimy.
Przez Bałtyk jednym halsem na motyla, dopiero w Zat. Kilońskiej dopadło nas 30 w w dziób, na silniku 2 knoty. O 1szej w nocy stanęliśmy w Holtenau, czyli 60 godzin od wyjścia z Gdyni.
Uwe, właściciel Fanfana przyjechał do Rendsburga w Kanale Kilońskim gdzie stoimy czekając na poprawę pogody. Przekazał Asi jeszcze parę cennych info o Fanfanie.
I, uwaga dla tych którym Fanfan się podoba: jacht będzie do kupienia po Asi rejsie! Może warto już gromadzić pieniążki!
0 komentarzy