Południk 100E za nami! Wiatr do 30 węzłów, słońce, pięknie! Log 11412” – dziś o 05:53 (czasu polskiego) Asia i Fanfan przekroczyli południk 100 E, parę dni wcześniej log pokazał 11 000 mil. Do trawersu Cape Leeuwin, czyli drugiego z trzech słynnych przylądków, już niecałe 1000 mil – zresztą, o bliskości lądu świadczy też fakt pojawienia się ptaków: „Jest tak cicho, że słucham świergotu ptaków! eleganckie, ciemnobrązowe ptaki siedzą w grupach na wodzie i nadają jak przekupki”.

Asia żegluje szybko, średnią prędkość system wylicza na 5.9 węzła. W Ryczących Czterdziestkach wiatr na szczęście nie osiąga 40, czasami Asia narzeka że wieje zbyt słabo, czasami – jak teraz – wieje 30, głównie z baksztagu. Pewnym problemem okazuje się być nie tyle brak gazu, ile szybkie kończenie się niebieskich francuskich butli Campingaz (2,5kg): jak się okazało, jedna starcza na ok. 3 tyg., mimo oszczędnego używania – a Asia zabrała ich 5, 2 już się skończyły. Ale, na szczęście, Asia zabrała też piecyk gazowy na kartusze, do grzania się (tymczasem nie jest wcale tam tak zimno, ok. 11-12st.) – a kartuszy ma mnóstwo, i to się teraz sprawdza, Asia pisze: „Gotowanie na piecyku ma też swoje zalety, kartuszy mam tak dużo, że mogę gotować bez ograniczeń. Na podstawie dotychczasowego zużycia mam kartuszy na 2 lata! Czyli znowu piję kawę, przy butli gazowej starałam się być bardzo oszczędna i taka „rozpusta” jak kawa była wykreślona. I te ciągłe otwieranie/zamykanie zaworu przy butli, a tam deszcz i fale zalewają przy bakiście z butlami.”

Kategorie: Ogólna

0 komentarzy

Dodaj komentarz

Avatar placeholder
WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com