To równo rok temu, 28. kwietnia 2019 Asia Pajkowska ukończyła w Plymouth swój samotny i bez zawijania do portów rejs na jachcie Fanfan – witaliśmy ją w w Mayflower Marina w Anglii, po 216 dniach i 16 godzinach od wyjścia w ten rejs. Asia i Fanfan przepłynęli 29 tysięcy mil, trasą wokół trzech słynnych i groźnych przylądków: Dobrej Nadziei, Leeuwin (Australia), i Horn. Asia zaliczyła sztormy o sile nawet 10ºBeauforta, złamane pod Hornem żebra, i podbite oko, na Fanfanie odmówiła współpracy kuchenka gazowa – Asia musiała gotować na grzejniku, pod sam koniec rejsu były poważne kłopoty z autopilotem – ale generalnie, jak Asia podsumowała swój sukces rok temu, zaraz na mecie: mieszane uczucia – radość, że udało się zrealizować to wielkie marzenie-wyzwanie, i żal, że to się już kończy…
Mapkę z całą trasą rejsu można ciągle oglądać na tej stronie, w zakładce Tracking – tracking Windyty.
Na
linku filmik Tony Watsona z przybycia Fanfana do Mariny Mayflower.
Po rejsie, Asia wciąż odbiera liczne nagrody i dowody uznania, poczynając od najważniejszej w polskim żeglarstwie, Srebrny Sekstant-Rejs Roku 2019, Żeglarz Roku Magazynu Wiatr, przyznawaną w Niemczech międzynarodową nagrodę Trans-Ocean za „Outstanding Achievement”, Szczeciński Żeglarz Roku, Sportowa Osobowość Warszawy 2019, Żeglarz Miesiąca brytyjskiego magazynu żeglarskiego Seahorse, a Magazyn Wysokie Obcasy zaliczył Asię do grona Superbohaterek Roku.
0 komentarzy